Rollan szedł tuż przy moim boku. Jhi stała się tatuażem na mojej łapie , a Essix latała nad nami. Uśmiechnęłam się delikatnie. Rollan to zauważył i również się uśmiechnął.
-Poczekaj chwilkę...-Wyszeptał mi do ucha , po czym zawołał Essix i pobiegł w stronę naszej jaskini. Nie wiedziałam , co Rollan może kombinować. Nagle zauważyłam basiora...
Na pierwszy rzut oka , uznałam go za miłego , ale na wszelki wypadek wypuściłam Jhi. Basior podszedł do mnie.
-Witaj , piękna damo. Nazywam się...-Przerwałam basiorowi. Vector! Mój kumpel ze Zhong!
-Vector!-Wrzasnęłam ucieszona. Basior spojrzał mi w oczy.
-Mei...Meilin...?-Wyszeptał. Rzuciłam mu się na szyję.
<Vector? Rollan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz