Przez chwilę przyglądałem się dwóm waderom, nie bardzo rozumiejąc co do
mnie mówią. Moje myślenie było nieco... spowolnione za małą dawką snu.
Dopiero po chwili zorientowałem się, o co im chodzi.
Poczułem się nieswojo. Miałem doczynienia z właścicielkami dwóch
Wielkich Bestii, więc to raczej nie było nic dziwnego. Spojrzałem na
siedzącego na drzewie Scrubbera, który przyglądał się zaciekawiony
Zwierzoduchom. Po chwili również skierowałem wzrok na niedźwiedzicę i
lwa. To mogła być szansa na zobaczenie ich zdolności...
Znowu spojrzałem na wadery. Skinąłem lekko łbem, a jednocześnie w moim umyśle zaświtała inna myśl - "Dlaczego nie?"
<Arukaz?/Allie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz