Usłyszałam krakanie Hiroto, który najwyraźniej próbował przerwać linę. Odwiązałam ją od jego nogi, a po chwili od swojej łapy.
- Mimo wszystko to był udany bieg. - powiedziałam po chwili, rzucając liną w Conora. - Kiedyś was przegonimy!
Alfa zaśmiał się tylko. Zmroziłam go spojrzeniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz