Spojrzałem na kruka swymi kobaltowymi oczami. Conor i Chika przypatrywali się mi i Hiroto z ciekawością. Zawyłem , Chika ciut się przeraziła. Hiroto zrozumiał , o co mi chodziło. Usiadł na głowie swojej właścicielki , a ona się lekko uśmiechnęła. Podszedłem do Conora i pchnąłem go wprost na Chikę...
<Chika?/Conor?/Hiroto?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz